środa, 10 października 2018

początek października


Zaczął się okres infekcji i Piotrek już coś złapał. Od dwóch tygodni nie chodzi do szkoły, kaszląc i smarkając w domu. Mamy nadzieję, że jego organizm się wybroni i nie będzie potrzebny antybiotyk. Póki co leczymy się "domowymi sposobami" i lekami objawowymi. Ponieważ pogoda sprzyja - spacerujemy, o ile czas i siły na to pozwalają. Staramy się też nie odpuszczać rehabilitacji - bo przy przerwie  następuje drastyczne pogłębienie zmian skoliotycznych. Lekarz rehabilitacji potwierdziła przy ostatnim badaniu, że tendencje do szybko pogłębiającej się skoliozy, obniżone napięcie mięśniowe i zaburzenia koordynacji ruchowej Piotrka mają źródło neurogenne (wynikają z obecności guza, operacji i chemioterapii).



Z tym infekcyjnym czasem związane są nasze najbliższe plany. Równo za 2 tygodnie moja kochana rodzinka opuści mnie na cały miesiąc. Piotrek i Boguś mają skierowania do szpitala uzdrowiskowego w związku z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych. Magda będzie im towarzyszyć, co niestety sporo kosztuje - dlatego ogromnie jesteśmy wdzięczni wszystkim biorącym udział w >>zbiórce na ten cel<<Dzięki Wam mamy już 72% potrzebnej sumy! Bóg zapłać za każdą złotówkę! 


1 komentarz: