sobota, 11 października 2014

wynik badania


Powyżej Piotrek Walczący - zdjęcie z korytarza dziennego oddziału chemioterapii w CZD.

Dodzwoniliśmy się do lekarki, która przekazała nam wynik badania.

GUZ NIE ROŚNIE!!!

Wg radiologa zmniejszył się nawet o 1 mm, ale lekarka raczej uznała to za błąd pomiaru. Magdę nieco zmartwiła informacja, że nie widać by postępował proces zanikania naczyń krwionośnych odżywiających guz, co ostrożnie sugerowała doktor prowadząca po poprzednim rezonansie.

Co do mnie, to z jednej strony dziękuję Bogu za to, co jest. Z drugiej jakiś zawód we mnie siedzi. Chyba w głębi duszy tliła się nadzieja na spektakularny cud uzdrowienia.  Próbuję uspokoić swoje emocje po telefonie - racjonalnie wygląda to dobrze. Guzy wolnorosnące są mało podatne na chemioterapię i zatrzymanie wzrostu jest sukcesem.

Trzy miesiące po operacji guz powoli rósł - stąd dalsze leczenie. Teraz minęły 3 miesiące od zakończenia chemioterapii - i stan jest stabilny. To powód do radości. Jest się z czego cieszyć - mimo to moja radość jest stonowana.  Odczuwam dziś raczej ulgę, że nie jest gorzej. W czwartek wraca z urlopu "nasza" pani doktor. Może po rozmowie z nią będę umiał wyżej skakać. Lekarka, która dziś była na dyżurze nie należy do zbyt empatycznych, więc i rozmowa z nią nie nastroiła mnie jakoś megaoptymistycznie. A może to zwykła chwila zmęczenia mnie dopadła...

Za 3 miesiące kontrola, a kolejne badanie rezonansem za pół roku. I tak przez najbliższe 2 lata - zgodnie z przyjętą procedurą. Potem kontrolny rezonans raz w roku przynajmniej do czasu, kiedy Piotrek będzie miał 14 lat.

Jezu - ufamy Tobie!

***

Przemodliłem to i mam już inaczej :) Piotrek rośnie, rozwija się i co najważniejsze nie cierpi! Czego chcieć więcej w takiej sytuacji!? Co może nam przeszkodzić w dziękowaniu Bogu za życie Piotrusia???!!!




3 komentarze:

  1. Nic nie możne przeszkodzić w dziękowaniu Panu ,Pan jest nasza Twierdza i nadzieja nasza ............Halleluja ..,,niech Pan błogosławi Piotrowi i realizuje plan dla jego życia ,amen

    OdpowiedzUsuń
  2. Bogu niech będą dzięki !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja się cieszę...ale nadal wierzę w cud całkowitego uzdrowienia. Uściski dla Was od naszej szóstki
    Daga

    OdpowiedzUsuń