sobota, 31 sierpnia 2013

antybiotyk

Piotrek gorączkował. Wprawdzie lekarka nie stwierdziła żadnych innych objawów choroby poza zaróżowionym gardłem, ale po konsultacji z CZD przepisała antybiotyk. To dlatego, że badania krwi (zrobiliśmy je nazajutrz po pojawieniu się gorączki) wykazały spadek odporności, a podwyższone CRP sugerowało prawdopodobny stan zapalny. Normalnie można by z antybiotykiem poczekać na rozwój wydarzeń, ale tu - jak już wiemy - strzela się z armaty na zapas, by nie ryzykować sepsy. Modlimy się, by do środy parametry krwi się poprawiły. Ufamy, że tak będzie i w czwartek rano pojawimy się w warszawskim oddziale onkologii na ostatnią dawkę intensywnego etapu leczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz