środa, 19 czerwca 2013

gorące podziękowania i pytanie

Ogromnie dziękujemy wszystkim wspierającym nas modlitwą, a także zasilającym regularnie nasze konto wpłatami!!! Dzięki Wam przynajmniej koszty leczenia nie spędzają nam snu z powiek. Bóg zapłać za Waszą pamięć!

W związku z przełożeniem wyjazdu rycerskie uzbrojenie odbierzemy do piątku drogą pocztową. Jednak mamy jeszcze takie pytanie do Drogich Warszawiaków. Szukamy jakiegoś spokojnego miejsca w pobliżu Stolicy, gdzie moglibyśmy przez tydzień wypocząć (czyli między dwoma kolejnymi sesjami leczenia). Oszczędziło by to Piotrkowi choć jednej długiej podróży Wrocław-Warszawa-Wrocław (martwi nas jego choroba lokomocyjna plus możliwe skutki uboczne w postaci wymiotów). Nie szukamy atrakcji, tylko spokoju i izolacji od innych dzieci (chodzi o odporność Piotrusia, która przy chemii spadnie i będzie bardzo podatny na infekcje - a te będą przerywać terapię). Ideałem byłaby wieś i las czy park w okolicy plus niewielkie koszty pobytu. Tęsknimy za Wigrami, ale to prawie taka odległość jak do Wrocławia... Jak ktoś z Was mógłby coś podpowiedzieć, to będziemy wdzięczni.

Na zdjęciu poniżej: Piotrek z tatą :) w tle: jezioro Wigry - czas: koniec sierpnia 2011.

4 komentarze:

  1. http://meteor-turystyka.pl/lipowyprzyladek-lacha,lacha.html

    http://www.booking.com/hotel/pl/zlotopolska-dolina.pl.html?sid=53e1c6178485db619ea405879ef7c19b;dcid=1;checkin=2013-07-24;checkout=2013-07-29;srfid=2eeb5e06be125f5023967d121167f946a00b2861X1

    Co do ostatniego dość długiego linka, wiem, że okolica jest tam piękna i nie ma dużo ludzi, jest niedaleko, kilkaset metrów gospodarstwo wiejskie i las...
    Aczkolwiek nie wiem, czy nie wyszłoby za drogo
    :( Poszukam czegoś w tych okolicach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.booking.com/hotel/pl/villa-duchowizna.pl.html

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczegóły w FB Jędrzeju. 2 miejscówy. Ściskam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpowiadam :) następnym razem zamiast odwozić wszystkich do Wrocławia :) walcie nad Wigry :) aż do następnej chemii nawet, miejsca jest :* a ja będę przeszczęśliwa mając Was nareszcie blisko :*
    Renia

    OdpowiedzUsuń