Dzięki
gościnności mojej siostry spędziliśmy przyjemny weekend na
podmilickiej wsi. Pogoda sprzyjała spacerom. Piotrek i Boguś
odwiedzili zaprzyjaźnionych już gospodarzy, a dokładniej ich
krowy, świnie i konie. W lesie spotkaliśmy parę grzybów, w tym
najładniejsze czerwone muchomory.
Czujemy
opiekę Opatrzności - odwiedził nas niedawno św. Charbel: od
troszczących się o nas "aniołów" dostaliśmy ikonę
świętego i różaniec nasączony olejem-relikwiami. Ufamy we
wstawiennictwo tego maronickiego mnicha, przez którego Pan Bóg
dokonuje wciąż wielu uzdrowień. Kolejni "aniołowie" w
ludzkich postaciach pożyczyli nam z myślą o Piotrku zjeżdżalnię
do korzystania w domu. Frajdę mają obaj bracia - Bogus potrafi
zjechać 30 razy pod rząd, Piotrek testuje zjeżdżalnię jako tor
wyścigowy dla autek. Dziś natomiast Piotrek dostał od kolejnych
dobrodziejów piękne koszule, a właściciel mojej ulubionej
księgarni ZaRogiem z solidnym rabatem sprzedał mi pięknego...
dinozaura (chowamy go na Warszawę wraz z kilkoma nowymi
książeczkami). To już drugi "zniżkowy dinozaur" - pierwszego (pacynkę - GRATIS!) mamy dzięki życzliwości pani ze sklepu Lalalu.
Dziękujemy,
że wspieracie nas na rożne sposoby. Bóg zapłać za każdą modlitwę, za każdą złotówkę, za wszystkie sms-y,
maile i komentarze na blogu oraz fb. Bardzo nas to porusza, że
jesteście duchowo z nami. Nasza kochana Wspólnota szturmuje
modlitwą niebo (spodziewamy się wielkich owoców!). Gdyby ktoś
chciał dołączyć niech da znać - podeślę link, gdzie można
zadeklarować swoją modlitwę.
Piotrek
ma dobry nastrój, apetyt jak na siebie tez nienajgorszy. Szykujemy
się powoli do jutrzejszego wyjazdu. Auto zatankowane i po
przeglądzie gazu. Wybieramy się całą familią. Magda chce
oczywiście być przy Piotrku w tym czasie i przy rozmowie z
lekarzami, gdy będzie już wiadomy wynik rezonansu. A ponieważ
Bogumił ciągle jest "przy piersi", to i jego bierzemy w podroż.
Magdy mama jedzie wiec z nami do pomocy, byśmy mogli się zmieniać
przy łóżku Piotrusia bez ciągania Bogusia po szpitalnych
korytarzach. Zatem razem jedzie nas 5 osób, niezła gromadka :)
Ruszamy jutro popołudniu. W piątek przyjmują P. na oddział
szpitalny, a w sobotę robią rezonans. W niedziele wynik, chemia i
powrót - późnym wieczorem mamy nadzieje być w domu.
Na koniec: kilka zdjęć z ostatnich dni plus filmik z wykładem Piotrka na temat teologiczny ;)
Na koniec: kilka zdjęć z ostatnich dni plus filmik z wykładem Piotrka na temat teologiczny ;)
Wszystkie widoczne kluski własnoręcznej
piotrusiowej produkcji!
Nasz
nowy wózek spacerowy, wersja terenowa :P
Synowie ratują mamę przed leśnym smokiem
Co
to jest piekło? (niezbędne dobre głośniki)
To Ty, Panie Boze, pokonałaś diabła! To Ty zwycięzyłeś! AMEN, AMEN!!!
OdpowiedzUsuńPamiętam o Piotrusiu i o Was w Bożym Grobie. Przyjechałem tu na kilka lat na misje. Polecam Was w modlitwie Jezusowi Zmartwychwstałemu. Fr. Zacheusz ofm
OdpowiedzUsuńAmen
OdpowiedzUsuńZuzia codziennie modli się za Ciebie Piotrusiu!!!
OdpowiedzUsuń