sobota, 22 lipca 2023

noc na oddziale intensywnej terapii

Chyba po lekach w nocy Piotrek miał taki słowotok, że musiałem mu audiobooka puścić na wyciszenie. Cały OIOM dziecięcy pobudził. Gadał i gadał. Streszczał mi w zwiększających się emocjach "Skarb w srebrnym jeziorze" Karola Maya. Co jakiś czas przechodził z głośnej deklamacji na konspiracyjny szept i przerywał opowieść tekstem: "Tato, ty mnie sprowadzaj od czasu do czasu na ziemię, bo ja ciągle zapominam że to OIOM i są tu chore dzieci".

Wyjęli mu rano sondę żołądkową z nosa i jeden z trzech wenflonów. Ale najbardziej przeszkadza mu tzw. wejście centralne wszyte z lewej strony szyi. Z kolei z prawej jest miejsce po cięciu i przez to chłopak nie ma jak się obrócić na bok. Nie narzeka na ból, jedynie na niewygodę. Cały czas ma podawany dożylnie antybiotyk i fentanyl - silny narkotyk.
Prawdopodobnie koło południa opuścimy oddział intensywnej terapii i przeniesiemy się na oddział szpitalny. Piotrka czeka też dzisiaj kontrolny rezonans lub tomograf.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz