Wsiedliśmy więc z Piotrkiem koło 14.00 w auto i standardowo (czyli z makaronowym obiadem pod Piotrkowem) dotarliśmy wieczorem do hotelu przy CZD.
Rano mamy o 7.00 zgłosić się na badanie krzyżowe krwi i koło 11.00 przyjmą nas na oddział. Przetaczanie potrwa z tego co zrozumiałem do poniedziałku i wtedy podadzą chemię. W każdym razie w poniedziałek mamy wracać do Wrocławia.
Dziękujemy za wszelkie Wasze modlitwy za Piotrka. Także za pielgrzymowanie do Częstochowy w intencji uzdrowienia naszego synka (wiem od żony, że są tacy pątnicy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz